niedziela, 6 stycznia 2008

Płyta roku 2007 [część 2]

Muzyczne podsumowanie ubiegłego roku zacząłem przed paroma dniami. Jak do tej pory wyróżniłem tak kozackie płyty, jak m.in. "2F" duetu Frodo & Flesh, "Bayani" grupy Blue Scholars, czy "Class of 90's" Kixnare'a. Jedziemy dalej.

LJ - Litery Jutra
Niespodzianka pod sam koniec roku. Enson i Gieca mocno się postarali i nagrali coś naprawdę fajnego. Obaj raperzy zaskakują dobrymi, trafnymi i błyskotliwymi tekstami. Czasem nadal nie rozumiem Ensona i muszę się mocno wsłuchiwać w wypuszczane przez niego głoski, lecz nie jest to chyba wina dykcji, a jakości nagrania. Bity również nie zachwycają, strasznie złe też nie są, ale po prostu uderzają przeciętnością. Mimo kilku wad, "Litery Jutra" to naprawdę dobra, zajawkowa pozycja. Warto zassać i przesłuchać, a jak się spodoba, to śmiało wesprzeć chłopaków i kupić opisywaną epkę na "żywym" nośniku, który ma pojawić się na dniach.

Mef - Przy zdrowych zmysłach
Epka niby znikąd, lecz przecież bity są od Kixnare'a, a wszystko, co ostatnio produkował osiągnęło jako-taki sukces. Podkłady oskreczował i ocutował Ike, czyli również dość uznany DJ. Sam Mef po bicie płynie nienagannie, jego podwójne/potrójne/poczwórne (lub po prostu wielokrotne) rymy potrafią wprowadzić w osłupienie, szczególnie w utworze "Pewnego Dnia". Cała epka mocno zalatuje klimatem kultowego już "Najebawszy EP". Taki stan jednak nie dziwi, przecież za "Modą na Epkę" stoi nie tylko rewelacyjny Smark i równie świetny Pysk, ale też wspominany na samym początku Kixnare. To głównie bity częstochowskiego producenta sprawiają, że po "Przy zdrowych zmysłach" warto sięgnąć i to już teraz, zaraz, natychmiast.

Nosowska - UniSexBlues
Ostatnio nie siedzę jakoś mocno w polskiej alternatywnie, lecz patrząc na ilość wydanych dobrych, w porywach nawet bardzo dobrych płyt, to bez wątpienia 2007 rok był rokiem Kasi Nosowskiej. Wiosną zaatakowała nas albumem "UniSexBlues". Jest to misz-masz złożony z melancholijnych i spokojnych piosenek oraz z bardziej dynamicznych utworów w stylu promującej krążek "Ery Retuszera". Mi osobiście bardziej przypadły do gustu te łagodne, pełne ciekawych refleksji i metafor kawałki (chociażby "Konsorcjum K.C.K.", "Sub Rosa" czy "Kasitet Romans"). Polska alternatywa Kasią Nosowską stoi, co udowadnia płyta "UniSexBlues".

Pezet - Muzyka Rozrywkowa
Kilka tygodni po premierze płyty mocno ją skrytykowałem. Teraz zdaję mi się, że zrobiłem to trochę na wyrost. Owszem, nie ulega wątpliwości, iż Pezet nagrało mało ambitne, płytkie i plastikowe - przepraszam za wyrażenie - gówno. Lecz przecież takie było jego założenie. "Muzyka Rozrywkowa" miała być krążkiem nadającym się na - używając slangu - melanż i tak jest w istocie. Pezet trzyma odpowiedni dystans do tego całego imprezowego życia, nie operuje trudnymi do zrozumienia sformułowaniami, nie rzuca ciężkimi refleksjami i podchodzi do wszystkie na luzie. Osobiście bardzo nie lubię tej płyty, ale trzeba oddać raperowi z Ursynowa to, co jego - większość utworów wpada w ucho, a to dzięki minimalistycznym bitom Szoguna oraz świetnej, w paru miejscach powalającej, technice i flow samego Pezeta. Najbardziej luźna, mainstreamowa produkcja ubiegłego roku.

Returners - Different Places One Hip Hop
Singiel, który można scharakteryzować w paru prostych słowach: bity Little'a, cuty i skrecze DJ Chwiała, wśród zaproszonych gości takie tuzy, jak El Da Sensei, Rasco, Mic Stylez, Nat Ill, Supastition, Seven, czy jedyny polski reprezentant na "Different Places One Hip Hop" - grupa Afront. Na taką współpracę krajowych producentów z amerykańskimi raperami wiele osób czekało od dawno. Na maj zapowiadany jest drugi singiel Returners, tym razem nagrany we współpracy z Radio Rewers. Prawdziwa gratka czeka jednak we wrześniu. Wtedy na bitach Little'a, popłynie El Da Sensei, członek legendarnego składu Artifacts. Na koniec wszystko oskreczuje i ocutuje - jak zawsze - niezawodny DJ Chwiał. Nic tylko czekać.

Strachy na Lachy - Autor
Dobrych aranżacji piosenek Jacka Kaczmarskiego doczekaliśmy się niewielu. Tą swoistą klątwę parę miesięcy temu przełamał muzyczny kolektyw założony przez Grabaża - zespół Strachy na Lachy. Wszystkie utwory zostały wykonane w stylu do jakiego grupa zdążyła nas przyzwyczaić poprzednimi, niezwykle udanymi krążkami. Na krążku znajdziemy zarówno skoczne i dynamiczne kawałki (np. "Czerwony Autobus"), jak i bardziej spokojne i melodyjne piosenki (m.in. "Kazimierz Wierzyński", "Szklana Góra"). Grabaż pokazuje, że mimo, iż Pidżama Porno zawiesiła swoją działalność, to nadal potrafi tworzyć dobrą, choć będącą jedynie zlepkiem coverów, muzykę.

Sweet Noise - The Triptic
Muzyczny majstersztyk. Glaca miał koncept - pojechał do RPA, nagrał świetny, ciężki materiał. Lecz to nie wszystko - zaprosił artystów z całej Afryki, dzięki czemu słyszymy zarówno tamtejszy rap, reggae, jak i bardziej orientalne, folklorystyczne brzmienia. Z jednej strony mamy do czynienia z najbardziej dopracowaną, polską płytą zeszłego roku (dlatego właśnie znalazła się w tym zestawieniu). Z drugiej - z krążkiem bez hitów, zbyt ciężkim, aby słuchać go w nieskończoność. Fani Sweet Noise'a będą zachwyceni, wielbiciele tego typu muzyki również. Inni? To już pytanie nie do mnie. Mnie akurat album "The Triptic" najzwyczajniej w świecie podszedł.

Ciąg dalszy nastąpi... [1], [3], [4];

5 komentarzy:

  1. "Cześć druga"(jak dla mnie) jest dość denna. Przesłuchałem płytę Ensona i byłem miło zaskoczony-nadal można się z niego nabijać :D. Przy zdrowych zmysłach, Mefa jest chyba najlepszą płytą z tego rankingu, bo jakby nie patrzeć to Pezet mógłby się bardzie postarać nawet jeżeli to "muzyka rozrywkowa", a pozostałe płyty to nie mój gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem spoko podsumowanie. Wyrabiasz się synu. Jedynie ten komentarz nad moim to nieporozumienie (choć nie wiem czy nad czy pod - ten od budyna).

    OdpowiedzUsuń
  3. Za treść komentarzy niestety nie odpowiadam, sorry. ;P ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego uważasz mój komentarz za nie porozumienie? Jak sama nazwa mówi KOMENTARZ, komentuje notkę napisaną przez Lita, a jeżeli masz nadal jakieś wątpliwości to sprawdź definicje w słowniku...

    OdpowiedzUsuń
  5. P.s. Krytykować też potrafię

    OdpowiedzUsuń